Jacek Kaczmarski był artystą słuchanym i podziwianym przez tłumy, ale zarazem jednym z tych, których utwory były często błędnie rozumiane. Jak sam ujął to w piosence „Testament '95": „Patrzono na mnie przez soczewki; Miłości, złości, interesu, Przeinaczano moje śpiewki, By się stawały tym, czym nie są. Tak używano mnie w potrzebie. Aż dziw, że jeszcze mam ciut siebie". Temu aspektowi twórczości barda poświęcone były wczorajsze (30 października) zajęcia dla młodzieży, przygotowane przez Łukasza Wesołowskiego, pracownika Wypożyczalni Głównej, w ramach oferty edukacyjnej- "teksty kultury – ich użycie w przestrzeni publicznej oraz (nad)interpretacje". W trakcie spotkania uczniowie Zespołu Szkół nr 3 im. S. Staszica w Ciechanowie "wzięli na warsztat" dwie piosenki Kaczmarskiego- "Mury", nieoficjalny hymn opozycji komunistycznej, oraz "A my nie chcemy uciekać stąd".