Niezwykły życiorys Anieli Radzickiej, nieznanej bohaterki powstania styczniowego zesłanej na Sybir, był tematem kolejnego spotkania zorganizowanego w Powiatowej Bibliotece Publicznej. Losy właścicielki Czarnocinka, wdowy wychowującej czwórkę małych dzieci, która poświęciła się bezgranicznie pomocy dla walczących z Moskalami powstańców, przedstawili wspólnie dr Bogumiła Umińska i dyr. Lech Zduńczyk. Zaznaczył on, że głównym celem spotkania było „wydobycie z zapomnienia tej wspaniałej postaci”, ale także jej upamiętnienie. Nieznane jest do dzisiaj miejsce spoczynku zmarłej w 1880 r. w Ciechanowie Radzickiej, nie ma tablicy czy pomnika, a nawet ulicy jej poświęconej. Wiele wskazuje na to, że cel spotkania został osiągnięty, zaś Aniela Radzicka doczeka się godnego upamiętnienia.